środa, 1 maja 2013

#SM0015

Hei ;) Dzisiaj napiszę o kasecie którą znalazła Rachel na farmie w domu Morganów.Była to kaseta z nagraniem leczenia Samary w psychiatryku.

Dodam kilka zdjęc 


 
Najpierw napiszę dialog między Samarą a lekarzem:

Lekarz : Więc co nie pozwala Ci spac? Czasem musisz spac. Śnisz o czymś? Samara? Porozmawiajmy o zdjęciach.Jak je zrobiłaś? Samaro? Jak zrobiłaś te zdjęcia?
Samara: Ja ich..... nie zrobiłam. Ja je zobaczyłam....A potem one.... po porostu.....są..
Lekarz: Samara? Może zaczęła byś mi mówic prawdę?
Samara: Czy mogę zobaczyc się z mamusią?
Lekarz : Nie Samaro, dopóki nie zrozumiemy co jest z tobą nie tak.
Samara: Kocham moją mamusię.
Lekarz: Oczywiście,że tak. Nie chcesz jej krzywidzic? Nie chcesz nikogo krzwidzic.
Samara : Ale tak robię, przepraszam. To się nie skończy.
Lekarz:Dlatego właśnie jesteś tutaj. Bym mógł Ci pomóc ,żeby to się skończyło.
Samara: On niedługo tu przyjdzie.
Lekarz : Kto?
Samara : Tatuś
Lekarz: My tylko chcemy Ci pomóc.
Samara: Ale nie tatuś.
 Lekarz: Tatuś Cię kocha
Samara: Tatuś kocha konie.
Samara: I chce ,żebym odeszła.
Lekarz: Nie prawda
Samara: Wiem ,że on nie wie
Lekarz: Czego nie wie??? Samaro???

Tak właśnie kończy się dialog między lekarzem a Samarą. Jest on prawidłowo przetłumaczony. Jeżeli oglądamy film z lektorem polskim tekst ten jest źle przetłumaczony.A dokładnie w tym momencie:

Samara:Kocham moją mamusię
Lekarz: Oczywiście. Nie chcesz jej krzywidzic nie chcesz nikgo krzywidzc.
Samara: Chcę. Przykro mi.

Teks powyżej jest źle przetłumaczony.
Samara wcale nie mówi ,że chce krzywdzic ludzi. Tekst źle przetłumaczony (przynajmniej ten) zmienia sens całego filmu.
Samara wcale nie chciała krzywdzic. Robiła to wbrew własnej woli.Nie chciała krzywdzic mamy. Przyszła na terapię aby się z tego wyleczyc i prowadzic normalne życie. Jednak Richard Morgan wypisał Samarę ze szpitala przedwcześnie! I sam zadecydował przyszłością Samary. Kazał Annie wrzucic Samarę do studni.Samara wcale nie chciała nikogo zabijac. Chciała miec tylko kochającą mamę i normalne życie.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz