poniedziałek, 13 maja 2013

Pokój Samary Morgan

Heii ! Tu Samara. Dzisiaj opiszę pokój Samary. Dodamy również kilka zdjęć zrobionych przez nas (Samara i Lili) Zacznijmy od zdjęć:









Piszę ten post bardzo wcześnie z uwagi na to ,że bardzo dużo osób mnie o niego prosiło. Chcę jednak byście wiedzieli ,że nie jestem maszyną do pisana postów, i muszę też trochę odpocząć od ich pisania a także dobrze je przemyśleć. Ok więc zaczynajmy.



Jak już wszyscy zapewne wiecie Samara mieszka na Wyspie Moesko, na ranczu Morganów. Miała ona nadzwyczajne zdolności z których można było ją wyleczyć jednak jej Ojciec Richard Morgan nie chciał tego. Znienawidził ją i kazał jej mieszkać w stajni razem z końmi których z resztą się bała (stąd ta nienawiść do koni). Zrobił jej maleńki pokoik na poddaszu (jak widać na zdjęciach powyżej). Mieszkała tam całkiem sama, nikt do niej nie przychodził nie miała z kim porozmawiać,komu się zwierzyć i zamknęła się w sobie (ale o tym już pisałam). W ciepłe dni Samara wychodziła na dwór aby pohuśtać się na huśtawce którą miała lub chodziła na spacery i śpiewała. Teraz powiem o warunkach które panowały w pokoju Samary.
Wcześniej pomyliłam się pisząc ,że Samara nie miała światła w stajni (w filmie widać wyraźnie jak Rachel włącza światło a także widać to na zdjęciach powyżej) Samara miała światło jednak telewizora nie używała zbyt często. Częściej siadała na swoim krześle wprost telewizora i wpatrywała się w niego bezczynnie. Myślała wtedy o różnych niestworzonych rzeczach (jak to dziecko). U Samary w pokoju było niezbyt czysto. Nikt jej tam nie sprzątał a jak to w stajni było bardzo dużo wielkich robaków których Samara się bała.

W jej pokoju znajdowały się rzeczy takie jak :
- łóżko
- pozytywka
- krzesło
- telewizor
- zabawki
- konik na biegunach
(nie będę wypisywac szczegółów są na zdjęciach)

Do pokoju Samarki wychodziło się po ogromnej drabinie a także schodziło się niż w dół ( zdjęcie wyżej)

Ciekawostka : Samara strasznie nie lubiła koni wręcz się ich bała. Jednak ze wszystkich stron ją otaczały. Mieszkała w stajni razem z nimi. Jej nazwisko wywodzi się od koni które hodowali jej przybrani rodzice, miała w pokoju konia na biegunach, jej pozytywka była w formacie koni które się kręcą kiedy z pozytywki wydobywa się muzyka, miała nawet tapetę w koniki (wiadac na zdjęciach wyżej).
Samara zawsze była upokarzana i traktowana jak najgorsza jednak to nie była jej wina.

wtorek, 7 maja 2013

Dlaczego Samara?

Heii! Tutaj Lili. To mój pierwszy post na tym blogu. Dzisiaj opowiem Wam, dlaczego Samara to Samara, a nie inne imię. Czyli w skrócie: Dlaczego reżyser wybrał akurat takie imię? Dobra, to zaczynamy. Jak wiecie, w Japońskim, jak i w Amerykańskim Ringu jest czerwone drzewo. To drzewo jest japońskim drzewem, a dokładnie:
Czerwony klon japoński – drzewo, które widzimy w filmie kilka razy – był w całości zbudowany ze stalowych rurek, gipsu i jedwabnych, farbowanych liści. Podczas kręcenia w stanie Waszyngton, drzewo zostało trzykrotnie przewrócone przez wiatry wiejące z prędkością 150 km/h. Gdy po raz czwarty wzniesiono je w Los Angeles, zostało przewrócone przez wiatr wiejący z prędkością 90 km/h.\

Teraz pewnie zastanawiacie się, co zwykłe czerwone drzewo ma wspólnego z Ringiem? Otóż to, że owoce tego japońskiego drzewa nazywają się "samara". I właśnie z tąd autor Ringu wziął pomysł na nazwanie Samary - Samara :D A nazwisko? O nazwisku już pisała Wera. Samara Morgan
Samara - owoce drzewa japońskiego
Morgan - rasa koni, którzy hodowali rodzice Samary.
Proste? Proste!
To tyle, pozdrawiam wszystkich fanów the Ring <333
Papaapapap ;*


sobota, 4 maja 2013

Dlaczego "Morgan" ?


Hei ;) Dzisiaj poruszę bardzo nietypowy temat. Sama niedawno wpadłam na pomysł żeby o tym napisac ;)
Pewnie nikt z was nie zastanawiał się dlaczego Samara ma na nazwisko akurat Morgan. Pewnie myślicie, nazwisko jak nazwisko jakieś musiała miec. Jednak jej nazwisko nie wzięło się od tak.
Jak już za pewne wszyscy wiecie Anna i Richard kochali konie. Mieli stadninę jeździli na wyścigi i tego typu podobne.
Hodowali oni konie o rasie "Morgan" stąd właśnie ich nazwisko.
Napiszę krótką notkę o koniach tej rasy i dodam zdjęcia ;)

Morgan - jedna z najstarszych i najbardziej popularnych ras koni wierzchowych w Ameryce Północnej (Tam mieszkała Samara). Wszystkie Morgany wywodzą się od jednego ogiera imieniem Figure, urodzonego w West Springfield Masachusetts którego w roku 1795 nabył nauczyciel Justin Morgan. Znany dalej pod imieniem swojego nowego właściciela, Figure mimo wielkich rozmiarów (140 cm w kłębie) był nie tylko ciężko pracującym koniem roboczym, ale startował też w wyścigach (tak jak u Anny i Richarda)



                             

 Anna z koniem rasy Morgan 

środa, 1 maja 2013

#SM0015

Hei ;) Dzisiaj napiszę o kasecie którą znalazła Rachel na farmie w domu Morganów.Była to kaseta z nagraniem leczenia Samary w psychiatryku.

Dodam kilka zdjęc 


 
Najpierw napiszę dialog między Samarą a lekarzem:

Lekarz : Więc co nie pozwala Ci spac? Czasem musisz spac. Śnisz o czymś? Samara? Porozmawiajmy o zdjęciach.Jak je zrobiłaś? Samaro? Jak zrobiłaś te zdjęcia?
Samara: Ja ich..... nie zrobiłam. Ja je zobaczyłam....A potem one.... po porostu.....są..
Lekarz: Samara? Może zaczęła byś mi mówic prawdę?
Samara: Czy mogę zobaczyc się z mamusią?
Lekarz : Nie Samaro, dopóki nie zrozumiemy co jest z tobą nie tak.
Samara: Kocham moją mamusię.
Lekarz: Oczywiście,że tak. Nie chcesz jej krzywidzic? Nie chcesz nikogo krzwidzic.
Samara : Ale tak robię, przepraszam. To się nie skończy.
Lekarz:Dlatego właśnie jesteś tutaj. Bym mógł Ci pomóc ,żeby to się skończyło.
Samara: On niedługo tu przyjdzie.
Lekarz : Kto?
Samara : Tatuś
Lekarz: My tylko chcemy Ci pomóc.
Samara: Ale nie tatuś.
 Lekarz: Tatuś Cię kocha
Samara: Tatuś kocha konie.
Samara: I chce ,żebym odeszła.
Lekarz: Nie prawda
Samara: Wiem ,że on nie wie
Lekarz: Czego nie wie??? Samaro???

Tak właśnie kończy się dialog między lekarzem a Samarą. Jest on prawidłowo przetłumaczony. Jeżeli oglądamy film z lektorem polskim tekst ten jest źle przetłumaczony.A dokładnie w tym momencie:

Samara:Kocham moją mamusię
Lekarz: Oczywiście. Nie chcesz jej krzywidzic nie chcesz nikgo krzywidzc.
Samara: Chcę. Przykro mi.

Teks powyżej jest źle przetłumaczony.
Samara wcale nie mówi ,że chce krzywdzic ludzi. Tekst źle przetłumaczony (przynajmniej ten) zmienia sens całego filmu.
Samara wcale nie chciała krzywdzic. Robiła to wbrew własnej woli.Nie chciała krzywdzic mamy. Przyszła na terapię aby się z tego wyleczyc i prowadzic normalne życie. Jednak Richard Morgan wypisał Samarę ze szpitala przedwcześnie! I sam zadecydował przyszłością Samary. Kazał Annie wrzucic Samarę do studni.Samara wcale nie chciała nikogo zabijac. Chciała miec tylko kochającą mamę i normalne życie.